W dzisiejszych czasach aż nazbyt często zdarza się, że chęć zysku przysłania nam inne wartości. Dotyczy to niestety również miodu, którego zakup może okazać się dużym wyzwaniem. Wynika to z pokusy jakiej ulegają niektórzy pszczelarze lub firmy, które aby zwiększyć swoje dochody fałszują miód.
Kilka faktów o miodzie.
Miód występuje w formie płynnej (patoka) lub stałej (krupiec). Dobry miód powinien się skrystalizować w ciągu 3-4 miesięcy. Wyjątek stanowią miody: akacjowy i spadziowy, które mogą pozostawać w stanie płynnym nawet 12 miesięcy. Na drugim biegunie znajduje się miód wrzosowy, który jest „galaretowaty” i już kilka dni po odwirowaniu przez pszczelarza nie wylewa się z odkręconego słoika odwróconego do góry dnem. Krupiec możemy doprowadzić do postaci płynnej przez wstawienie słoika z miodem do ciepłej (nie gorącej!) wody. Pamiętajmy, że miód po zbyt silnym podgrzaniu traci swoje właściwości lecznicze i bakteriobójcze (za górną granicę wskazuje się 40 stopni C). Nie podgrzewajmy więc miodu jeśli chcemy skorzystać z jego niezwykłych właściwości. Zasada ta obowiązuje również przy słodzeniu herbaty, kawy, mleka czy innych płynów – przed osłodzeniem płyn należy ostudzić. Przyjmuje się też, że najlepsze działanie ma miód, który jest przechowywany nie dłużej niż 1 rok. Samo przechowywanie powinno odbywać się w ciemnym i suchym pomieszczeniu w temperaturze 0-10 st C.
Jak rozpoznać prawdziwy miód?
Jest do dosyć trudne ze względu na szeroką paletę aromatów i smaków miodu. Jednak możemy zwiększyć prawdopodobieństwo zakupu prawdziwego miodu.
1. Dobry miód możemy rozpoznać w następujący sposób: gdy lejemy go ze słoika lub łyżki tworzy charakterystyczny stożek (wypukły lej).
2. Kolejna sprawa to opisany powyżej fakt krystalizacji miodu. Często spotykamy w sklepach w styczniu miód np. lipowy w stanie całkowicie płynnym. Wiedząc, że miód powinien skrystalizować w ciągu 3-4 miesięcy (miód lipowy zbierany jest w lipcu) nie powinniśmy już dać się nabrać na taką „okazję”. Nie dotyczy to oczywiście miodu akacjowego. Czasami powodem takiej konsystencji miodu jest fakt podgrzewania go przez producentów – taki miód bardzo często na skutek podgrzania utracił swoje najlepsze właściwości.
3. Po zjedzeniu prawdziwego miodu powinniśmy odczuwać charakterystyczne drapanie w gardle. Powinniśmy też wyczuć aromat nektaru z kwiatów rośliny, z której powstał. Jeśli nie wyczuwamy drapania i posmaku to możemy mieć pewność, że miód jest sztuczny.
4. O prawdziwości miodu dużo może nam powiedzieć test rozpuszczania. W szklance zimnej wody rozpuść łyżeczkę miodu. Jeśli ten sodki przysmak rozpuści się równomiernie i szybko to prawdopodobnie jest sztuczny – prawdziwy miód będzie rozpuszczał się nierównomiernie, tworząc smugi w wodzie.
5. I wreszcie o jakości miodu decyduje to gdzie go kupiliśmy (i od kogo). Pszczelarstwo w Polsce to wciąż rzemiosło wykonywane raczej hobbystycznie. Jeśli uda nam się znaleźć lokalnego pszczelarza to możemy mieć niemal pewność, że sprzeda nam miód dobrej jakości. Nie zaryzykuje utraty wiarygodności w swojej małej społeczności. Polscy pszczelarze to grupa, której nadal możemy zaufać. Jest też wyjście dla osób, które nie mają możliwości znalezienia pszczelarza na wsi. Obecnie coraz większa grupa pszczelarzy zaczyna sprzedawać swoje produkty przez Internet.
PW
{jcomments on}